Rzeszów mało znany. Zobacz nietypowe miejsca w stolicy Podkarpacia

Rzeszów ma swoją listę zabytków obowiązkowo odwiedzanych przez wszystkich przybywających do stolicy Podkarpacia. Na liście tej znajdziecie rzeszowski zamek i Letni Pałac Lubomirskich, Muzeum Okręgowe mieszczące się w siedemnastowiecznym klasztorze ojców pijarów czy rzeszowski Rynek wraz z ratuszem i biegnącą pod nim Podziemną Trasą Turystyczną „Rzeszowskie Piwnice”. A co znalazłoby się na liście tych nietypowych, wartych odwiedzania miejsc w Rzeszowie?



Przeciwatomowy schron „Marysieńka” oraz Prywatne Muzeum Techniki i Militariów w Rzeszowie

Przeciwatomowy schron „Marysieńka” to jedno z tych miejsc, które potrafią zaskoczyć nawet osoby sądzące, że o Rzeszowie wiedzą wszystko. Obiekt powstał w latach 50. XX wieku i długo utrzymywany był w tajemnicy. Dopiero w 2018 roku został udostępniony zwiedzającym. Z tego powodu miejsce jest nie lada gratką nie tylko dla przyjezdnych, ale również dla mieszkańców stolicy Podkarpackiego.

 

Schron znajdziecie przy ulicy Królowej Marysieńki, pod numerem 3. Miejsce miało służyć jako zapasowe stanowisko dowodzenia wojsk uruchamiane w momencie ataku nuklearnego na teren Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej lub sąsiadujących z nami państw Układu Warszawskiego. Obecnie schron dzierżawiony jest przez Prywatne Muzeum Techniki i Militariów w Rzeszowie, a w ramach zwiedzania odwiedzający to miejsce mogą obejrzeć wystawę „Zimna wojna. Krótka historia podzielonego świata” przygotowaną przez Oddział Instytutu Pamięci Narodowej w Warszawie.

Schron Marysieńka .webp [1.31 MB] Schron Marysieńka. Rzeszów - miasto i region, fot. Gabriela Joniec

 

Zgromadzone tam eksponaty przeniosą Was do czasów zimnej wojny, gdy świat dzieliła żelazna kurtyna, a na wyposażeniu każdego tego typu obiektu obowiązkowo znajdowały się dozymetry, maski gazowe, filtry, a nawet maszyny szyfrujące. Rzeszowski schron „Marysieńka” daje doskonały pogląd na to, dzięki czemu chroniący się w nim ludzie mogli bezpiecznie funkcjonować przez długi czas i z jakimi wyzwaniami musieli się przy tej okazji mierzyć. Powierzchnia schronu to 380 metrów kwadratowych. Warto również podkreślić, że jest to zaledwie jeden z 4 tego typu obiektów w całym kraju o równie dobrym poziomie zachowania.

 

O tym wyjątkowym miejscu piszemy również tutaj.

 

 jak dojechać



Kaplica św. Huberta w rzeszowskim Miłocinie. Jedna z najstarszych kaplic myśliwskich w Polsce

Kto ceni sobie architektoniczną spuściznę rzeszowskiego rodu Lubomirskich i odwiedził już zarówno zamek, jak i Pałac Letni, ten koniecznie powinien wybrać się w rejon osiedli Baranówka IV i Miłocin, aby obejrzeć kolejną niezwykłą pamiątkę po tej wielkiej, magnackiej rodzinie. To właśnie tam, na terenie nowopowstałej parafii pod wezwaniem świętego Huberta, znajduje się niedawno odnowiona kaplica myśliwska pod tym samym wezwaniem. Obiekt ten powstał pod koniec pierwszej połowy XVIII wieku z inicjatywy księcia Jerzego Ignacego Lubomirskiego. Jak głosi legenda, książę postanowił wybudować tę kaplicę w podzięce za uratowanie oka. Na jednym z polowań w pobliskim lesie został postrzelony w twarz i niemal utracił oko. Wyłącznie dzięki interwencji okulisty zamkowego ocalił wzrok. Kaplica jest wyrazem dziękczynienia za ratunek.

 

Kaplica św. Huberta w Rzeszowie to klasyczne dzieło sztuki i architektury późnego baroku. Zbudowana centralnie, na planie krzyża greckiego (równoramiennego), posiada wysoką, oktagonalną kopułę z również oktagonalnym dachem. W latach 2010-2014 kaplicę odnowiono, poddając konserwacji jej wnętrze oraz zewnętrzną elewację. Konserwacji poddano również wszystkie polichromie, włącznie z wyjątkową sceną nawrócenia św. Huberta.

 jak dojechać



Rzeszowski street art, czyli najciekawsze murale stolicy Podkarpacia

Spacerujący rzeszowskimi ulicami mogą co jakiś czas natrafić na niezwykłe dzieła sztuki ulicznej, czyli zdobiące tutejsze budynki i kamienice murale. Przedstawiają one postacie lub wydarzenia ważne dla mieszkańców (nie tylko) Rzeszowa. Do niewątpliwie najciekawszych i najlepiej znanych należą:

 

  • samolot PZL „Łoś” – polski średni bombowiec dwusilnikowy z czasów II wojny światowej produkowany m.in. w pobliskim Mielcu;

     JAK DOJECHAĆ

  • scena z filmu „W samo południe” – to legendarne ujęcie z Garym Cooperem zostało wykorzystane na plakatach „Solidarności”, a sam reżyser westernu, Fred Zinnemann, był rodowitym rzeszowiakiem;

     JAK DOJECHAĆ

     

samolot PZL „Łoś”

Fot. samolot PZL "Łoś"

 

 

Mural Ireny Sendlerowej

Fot. Mural Ireny Sendlerowej

 

Więcej o rzeszowskich muralach znajdziecie również tutaj.

Nie jest to, oczywiście, wszystko, co powinno znaleźć się na liście miejsc niezwykłych, wartych zobaczenia w Rzeszowie. Pozostałe miejsca możecie odkryć podczas spaceru po mieście, do czego gorąco zachęcamy.

 

 

 

Podkarpackie_tag_RGB.png [49.35 KB]

Publikacja finansowana ze środków Województwa Podkarpackiego w ramach realizacji zadania publicznego pn. Podkarpacka Platforma turystyczna II